Three years ago, I came out for the first time and shared my story of living with MRKH (Mayer-Rokitansky-Küster-Hauser syndrome). It was one of the most difficult and important moments in my life, which sometimes still has unpleasant consequences, affects my relationships and the way I am perceived.
Trzy lata temu dokonałam mojego pierwszego coming outu i podzieliłam się historią życia z MRKH (Mayer-Rokitansky-Küster-Hauser syndrome). Był to jeden z najtrudniejszych i ważniejszych momentów w moim życiu, który czasem wciąż ma przykre konsekwencje, ma wpływ na moje relacje i sposób, w jaki jestem odbierana.